Zrównoważony transport w Polsce
W miarę jak świat redefiniuje pojęcie zrównoważonego transportu, coraz więcej kierowców w Polsce zastanawia się nad przejściem na samochody elektryczne (EV). W listopadzie 2024 roku Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM), wspierane przez ORLEN, opublikowało najnowszy Barometr Nowej Mobilności 2025, uwzględniający opinie dorosłych Polaków posiadających prawo jazdy i planujących zakup auta w ciągu 3 lat. Sprawdź naszą analizę i dowiedz się o poniższych kwestiach:
- poziomu zainteresowania zakupem EV,
- kluczowych barier i motywatorów,
- roli polityki wsparcia i dopłat,
- stanu rynku nowych i używanych EV,
- perspektyw na rozwój elektromobilności w Polsce.
Poziom zainteresowania samochodami elektrycznymi
Nowe samochody
Zainteresowanie Polaków samochodami elektrycznymi sukcesywnie rośnie, choć tempo tego wzrostu ulega w ostatnim czasie pewnemu spowolnieniu. Według najnowszych danych z 2024 roku, aż 24% badanych osób, które planują w najbliższych trzech latach zakup nowego samochodu, poważnie rozważa nabycie pojazdu całkowicie elektrycznego (BEV – Battery Electric Vehicle). Oznacza to niewielki, jednoprocentowy wzrost względem roku poprzedniego, w którym odsetek ten wynosił 23%. Choć dynamika wzrostu nie jest już tak imponująca jak w latach wcześniejszych, sam fakt utrzymywania się zainteresowania na tak relatywnie wysokim poziomie świadczy o rosnącej akceptacji i otwartości Polaków na elektromobilność.
Warto przyjrzeć się bliżej, jak kształtował się rozwój zainteresowania samochodami elektrycznymi w Polsce na przestrzeni ostatnich kilku lat. Jeszcze w 2020 roku zaledwie 7% ankietowanych deklarowało gotowość zakupu pojazdu elektrycznego. Rok później odsetek ten wzrósł niemal dwukrotnie i osiągnął poziom 12%. W 2022 roku obserwowano dalszy przyrost zainteresowania – 15% respondentów rozważało zakup BEV. Prawdziwy przełom nastąpił jednak w 2023 roku, kiedy aż 23% badanych było gotowych na zakup samochodu elektrycznego, co oznaczało wzrost o 8 punktów procentowych w porównaniu do roku wcześniejszego. Obecny poziom 24% pokazuje utrwalenie tej tendencji, choć dynamika wzrostu nieco wyhamowała. Może to wynikać m.in. z osiągnięcia pewnej „pierwszej bariery nasycenia” – najłatwiej przekonać bowiem pierwszych entuzjastów technologii, natomiast kolejne grupy wymagają już znacznie szerszych zachęt i eliminacji istniejących barier zakupowych.
Rosnące zainteresowanie nowymi pojazdami elektrycznymi jest efektem wielu równoległych czynników. Do najważniejszych należą rozwój programów dopłat i wsparcia rządowego (jak program „Mój elektryk” czy późniejszy „NaszEauto”), poprawa parametrów technicznych pojazdów (w tym realnego zasięgu na jednym ładowaniu oraz skrócenia czasu ładowania), a także coraz większa dostępność różnorodnych modeli na rynku – zarówno w segmencie miejskich aut kompaktowych, jak i większych SUV-ów, czy nawet samochodów dostawczych. Nie bez znaczenia pozostają również rosnąca świadomość ekologiczna konsumentów oraz coraz ostrzejsze przepisy klimatyczne i emisyjne na poziomie Unii Europejskiej, które dodatkowo premiują technologie zeroemisyjne.
Demografia osób badanych
Badanie objęło pełnoletnich kierowców (kategoria B), dobranych pod względem regionu, wieku i miejsca zamieszkania . Przykładowo:
- Płeć: 52,6 % kobiety, 47,4 % mężczyźni
- Grupy wiekowe: Z (18–29 lat): 19 %; Milenialsi (30–43): 45,4 %; X (44–59): 26,6 %; Baby Boomers (60+): 9 %
- Typ zabudowy: 46,6 % bud. jednorodzinne, 26,1 % bud. wielorodz. z parkingiem naziemnym, 15,6 % bez parkingu, 10,4 % z miejscem podziemnym.
To pokazuje, że barometr trafia w różne segmenty demograficzne – w miastach mieszka do 60 % badanych.
Bariery hamujące zainteresowanie EV
Cena zakupu
Koszt pozostaje kluczową barierą:
- Cenowy dystans między EV a samochodami spalinowymi wynosi: około 40 % więcej (auta osobowe) lub nawet 60 % (auta dostawcze) .
- Aż 74 % badanych zaprzestanie rozważania zakupu EV, jeśli cena będzie wyższa o więcej niż 10 tys. zł.
- Respondenci uważają, że cena powinna być o ok. 23 % niższa niż obecnie oferowana .
Infrastruktura ładowania
Również zła infrastruktura stanowi poważne ograniczenie:
- 36 % wskazań jako główny powód rezygnacji z EV .
- Na koniec kwietnia 2025 działa 9 524 publicznych punktów ładowania (6 468 AC i 3 056 DC).
- Jednak w miastach kluczowe dla kierowców są: cena ładowania (57 %), moc stacji (52 %) i lokalizacja (47 %).
Motywy i preferencje potencjalnych nabywców EV
Główne motywatory wyboru EV
Respondenci wskazali:
- niższe koszty eksploatacji (42 %),
- zachęty finansowe (41 %): dopłaty, zwolnienia, odpisy amortyzacyjne,
- komfort jazdy (cisza, płynność) – 33 %,
- życzliwe przesłanki środowiskowe: ochrona klimatu i ekologia – również znaczące.
Parametry techniczne
Aby EV stały się bardziej powszechne:
- Zasięg powinien wynosić średnio ok. 600 km (126 km więcej niż obecnie),
- Czas ładowania – nie dłuższy niż 20 minut.
Gwarancje i żywotność baterii
- 52 % kierowców wskazało, że liczy na wydłużoną gwarancję (min. 10 lat) na baterie – obecnie standard to 7 lat / 160 000 km.
- II generalnie rezonuje: przedłużone wsparcie na baterie redukuje niepewność konsumentów.
Programy państwowe i firmowe – wpływ na decyzje zakupowe
„Mój elektryk” i „NaszEauto”
- Tylko 48 % respondentów słyszało o „Moim elektryku”; 52 % nie zna programu.
- 53 % uważa, że dopłaty są niewystarczające.
- Program „Mój elektryk” zwiększa zainteresowanie EV – z 32 % do 51 % przy dopłacie ~27 tys. zł.
- „NaszEauto” objął głównie osoby fizyczne – wykluczył część firm, co ograniczyło jego skuteczność w segmencie flotowym.
Sprawdź w jaki sposób możesz sfinansować samochód, jeżeli planujesz zakup.
Floty firmowe i instytucje
- W 2024 aż 87 % nowych rejestracji BEV (osobowe + dostawcze) dotyczyło firm i leasingu.
- Brak wsparcia dla firm przekłada się na spadek zakupów EV w segmencie MŚP.
Stan rynku — liczby, trendy i prognozy
Obecne dane rejestracyjne
Na koniec kwietnia 2025:
- 90 720 zarejestrowanych BEV (osobowe + użytkowe),
- z czego 81 927 osobowych (+42 % r/r),
- 8 793 dostawcze/ciężarowe (+35 %).
- 164 074 EV łącznie (BEV + PHEV),
- 24 605 elektrycznych motocykli, 1 450 autobusów zeroemisyjnych.
- 3 356 nowych rejestracji BEV w samym kwietniu 2025 r., udział 5,4 % rynku nowych aut .
Infrastruktura ładowania – liczba i typy stacji
- Razem 9 524 punkty (AC i DC);
- AC: 6 468 (+35 % r/r),
- DC: 3 056 (+62 %) .
- Wzdłuż TEN-T funkcjonuje 949 ładowarek (+38 %).
- Najwięcej punktów znajduje się w: Warszawie (779), Gdańsku (344), Poznaniu/Szczecinie (282), Krakowie (268).
Wtórny rynek EV
- Udział ogłoszeń BEV na OTOMOTO to zaledwie 1,1 % (4 649 ogłoszeń), z Nissanem Leaf, Teslą Model 3 i BMW i3 na czele ofert.
- Popyt na używane EV spada – tylko 55 % respondentów bierze je pod uwagę w 2024 vs. 62 % w 2023 .
Prognozy rozwoju rynku
Z danych „Polish EV Outlook 2025”:
- Udział BEV w nowych rejestracjach: 4–5 % (2025), 10 % (2027), 16 % (2028).
- Roczne rejestracje BEV osiągną 80 tys. szt. do końca 2028 roku – co szósty nowy samochód.
- Flota BEV osiągnie 700 tys. (2028) – ponad 2 mln do 2035 r., gdy UE zakończy sprzedaż spalinówek.
Rynek używanych aut
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na rynku pojazdów używanych. Tutaj zainteresowanie samochodami elektrycznymi nadal pozostaje na stosunkowo niskim poziomie. Według danych z 2024 roku, jedynie 4,4% osób planujących zakup auta z rynku wtórnego rozważa nabycie pojazdu całkowicie elektrycznego. W porównaniu do rynku nowych samochodów, gdzie odsetek wynosi 24%, oznacza to różnicę aż 19,6 punktu procentowego. Tak znaczna dysproporcja pokazuje, że Polacy znacznie ostrożniej podchodzą do zakupu używanych pojazdów elektrycznych niż spalinowych odpowiedników.
Przyczyn takiego stanu rzeczy można wskazać kilka. Przede wszystkim rynek wtórny samochodów elektrycznych w Polsce wciąż dopiero się kształtuje i rozwija.
Nie mniej istotne są obawy dotyczące żywotności oraz stanu technicznego najdroższego elementu pojazdu elektrycznego – akumulatora trakcyjnego. Dla wielu kupujących brak transparentnych informacji o stopniu zużycia baterii, liczbie cykli ładowania czy historii użytkowania pojazdu stanowi istotną barierę psychologiczną i finansową. Obecnie na rynku nie ma jeszcze powszechnie stosowanych certyfikatów weryfikujących stan baterii, które mogłyby rozwiać wątpliwości nabywców i zwiększyć ich poczucie bezpieczeństwa przy zakupie pojazdu z drugiej ręki.
Kolejną kwestią jest brak szeroko dostępnych i kompleksowych programów wsparcia dla zakupu używanych samochodów elektrycznych. Programy takie jak „Mój elektryk” czy „NaszEauto” obejmują niemal wyłącznie pojazdy fabrycznie nowe, pozostawiając rynek wtórny w dużej mierze bez systemowego wsparcia finansowego. Tymczasem dla wielu Polaków zakup używanego samochodu jest naturalnym i najczęściej wybieranym rozwiązaniem przy zmianie auta – wciąż większość pojazdów w Polsce sprowadzana jest zza granicy i ma już za sobą kilkuletnią historię eksploatacji.
Pomimo tych wyzwań, rynek wtórny samochodów elektrycznych ma w perspektywie najbliższych kilku lat ogromny potencjał rozwoju. W miarę upływu czasu i starzenia się obecnej floty EV, na rynku będzie pojawiać się coraz więcej kilkuletnich, dobrze utrzymanych egzemplarzy z transparentną historią serwisową i dokumentacją stanu baterii. Dodatkowo rozwój firm zajmujących się certyfikacją akumulatorów oraz wdrożenie jednolitych standardów oceny stanu technicznego pojazdów elektrycznych może znacząco zwiększyć zaufanie konsumentów do rynku wtórnego. Kluczowe będzie także wprowadzenie mechanizmów wsparcia finansowego dla zakupu używanych EV, które mogłyby znacznie poszerzyć grono nabywców, szczególnie wśród osób o ograniczonych możliwościach finansowych.
Choć obecnie zainteresowanie zakupem nowych samochodów elektrycznych w Polsce jest zauważalnie większe niż w przypadku pojazdów używanych, to w miarę dojrzewania rynku różnice te będą się stopniowo zacierać. Rozwój rynku wtórnego jest niezbędny dla pełnej popularyzacji elektromobilności w Polsce, ponieważ to właśnie dostępność tańszych, kilkuletnich pojazdów może sprawić, że auta elektryczne staną się realną alternatywą dla szerokich grup społecznych.
Wpływ regulacji UE i potrzeba wsparcia
Zmiany w regulacjach emisji (UE 2019/631), które nakładają na producentów coraz ostrzejsze limity emisji CO₂ dla nowych pojazdów, niewątpliwie kształtują przyszłość rynku motoryzacyjnego w całej Unii Europejskiej, w tym także w Polsce. Wprowadzenie surowszych norm emisji prowadzi do sytuacji, w której dla wielu producentów samochodów inwestowanie w rozwój i sprzedaż aut elektrycznych staje się nie tylko korzystne wizerunkowo i środowiskowo, ale wręcz niezbędne dla utrzymania się na rynku i uniknięcia wysokich kar finansowych.
Wpływ regulacji
Choć regulacje te mogą tymczasowo spowolnić wzrost tempa sprzedaży pojazdów elektrycznych do około 2026 roku – głównie ze względu na konieczność dostosowania się producentów do nowych wymagań technologicznych i kosztowych – to jednak nie zahamują ogólnego trendu transformacji motoryzacyjnej. Wręcz przeciwnie, eksperci podkreślają, że są one niezbędnym impulsem stymulującym dynamiczny rozwój elektromobilności w kolejnych latach. Po przejściowym okresie dostosowawczym przewiduje się, że udział pojazdów zeroemisyjnych w sprzedaży będzie systematycznie rósł.
Aby jednak umożliwić płynne przejście na elektromobilność na szeroką skalę, konieczne jest skoordynowane działanie na kilku kluczowych obszarach. Po pierwsze, eksperci wskazują na potrzebę kontynuacji i rozszerzania programów dopłat do zakupu pojazdów elektrycznych. Stałe i przewidywalne wsparcie finansowe pozwala złagodzić największą barierę zakupową, jaką nadal pozostaje wyższa cena zakupu EV w porównaniu do aut spalinowych. Co więcej, system dopłat powinien uwzględniać zarówno klientów indywidualnych, jak i przedsiębiorstwa, zwłaszcza sektor MŚP i floty firmowe, które odgrywają istotną rolę w wymianie parku pojazdów w Polsce.
Po drugie, dla dalszego rozwoju rynku niezbędna jest popularyzacja pojazdów elektrycznych właśnie wśród flot firmowych i instytucji publicznych. To właśnie floty odpowiadają obecnie za lwią część nowych rejestracji BEV w Polsce. Dlatego ich aktywne zaangażowanie w elektryfikację transportu przekłada się na szybszy przyrost liczby EV na drogach, a po kilku latach również na rozwój rynku wtórnego.
Trzecim kluczowym obszarem jest szybki rozwój infrastruktury ładowania. Obecna liczba punktów ładowania, choć sukcesywnie rośnie, wciąż nie odpowiada w pełni rosnącemu zapotrzebowaniu. Szczególnie istotne jest zwiększenie liczby szybkich ładowarek DC dostępnych nie tylko w największych aglomeracjach, ale także w mniejszych miastach oraz na trasach międzymiastowych, co pozwoli na komfortowe użytkowanie EV również na dłuższych dystansach.
Czwartym elementem pozostaje sukcesywne obniżanie kosztów zakupu pojazdów elektrycznych. Postęp technologiczny, zwłaszcza w produkcji akumulatorów, pozwala prognozować dalszy spadek cen w nadchodzących latach. Zwiększona konkurencja na rynku modeli EV oraz rozbudowa lokalnych łańcuchów dostaw baterii w Europie również będą sprzyjały poprawie dostępności cenowej aut elektrycznych.
Ostatnim, ale nie mniej ważnym filarem wsparcia rozwoju elektromobilności jest edukacja oraz budowanie zaufania społecznego do technologii bateryjnych. Wciąż bowiem wielu potencjalnych nabywców obawia się m.in. szybkiej degradacji baterii, wysokich kosztów serwisu czy niewystarczającego zasięgu. Rzetelna edukacja, transparentne dane o realnej trwałości akumulatorów oraz dostępność niezależnych certyfikatów stanu baterii mogą znacząco zwiększyć pewność zakupu pojazdu elektrycznego zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.
Rekomendacje — co zrobić, by Polacy bardziej chętnie wybierali EV?
- Obniżyć cenę EV i utrzymać dopłaty – dostępność masowych programów i wsparcia dla firm.
- Rozbudować infrastrukturę ładowarek – szczególnie DC i w obszarach poza dużymi miastami.
- Wydłużyć gwarancję baterii do 10 lat – budowanie zaufania technologicznego.
- Edukować społeczeństwo – o ekonomii, ekologii, bezpieczeństwie i nowych możliwościach.
- Ułatwić zakup używanego EV – wprowadzić certyfikaty stanu baterii i wsparcie finansowe.
Jaka przyszłość maluje się dla elektryków?
- Zainteresowanie EV w Polsce jest wyraźne i wzrasta – 24 % planujących nowe auto rozważa BEV.
- Kluczowe bariery: cena wyższa niż spalinówki o >10 tys. zł oraz niedostateczna infrastruktura ładowania.
- Motywatory to: niższe koszty eksploatacji, dopłaty, komfort jazdy, ekologia i innowacyjność.
- Rejestracje BEV rosną dynamicznie – 5,4 % udziału w nowych rejestracjach w kwietniu 2025.
- Prognozy są optymistyczne: flota – 700 tys. BEV w 2028; udział – 16 % nowych aut.
Polacy są zainteresowani samochodami elektrycznymi — ale to, czy ten trend przekształci się w powszechny wybór, zależy od skoordynowanych działań: wsparcia finansowego, infrastruktury, edukacji i odpowiednich regulacji. To strategiczny moment, który wymaga zdecydowanych decyzji decydentów i rynku.